2017-07-06
Ale to już było, czyli zły sen albo rozdwojenie jaźni
W pierwszym i szalenie trudnym przypadku, bo opierającym się o toksyczne zjawiska, które są niedostrzegane ludzkim okiem - wypowiedział się już kiedyś NIK.
Konkluzja jest z tego taka, że każdego zgadzającego się z montażem nadajników w takiej odległości i na takiej wysokości jak podano w programie - należałoby przesiedlić z tymi, których dotyczy to fizycznie, a nie wirtualnie.
W sprawie drugiej, a związanej z Górkami Czechowskimi nasuwa się wniosek taki, że skoro chodzi tylko o park, to wystarczy zrealizować tylko to, co zostało zaprojektowane 19 lat temu...
W powyższym najbardziej niepokoi fakt, że obecny jeszcze prezydent Miasta Lublin mówi publicznie coś zupełnie innego niż jego podwładni , którzy firmują projekt nowego Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego naszego miasta.
Nie da się wykluczyć, że powyższe jest wynikiem tzw. lateralizacji, co tłumaczyłoby całą sytuację w sposób dający wyjść z twarzą urzędnikom odpowiedzialnym tak za maszty telefonii ruchomej jak i przygotowanego już dawno projektu zabudowy Górek Czechowskich.
Ale to już było...