2018-05-15
Wnioski z konferencji połączonej z debatą „Smog – zagrożenia, wyzwania, przeciwdziałanie”
To adresowane do wszystkich mieszkańców województwa lubelskiego wydarzenie było kolejnym już przedsięwzięciem Samorządu Województwa lubelskiego, mającym za cel poprawę jakości powietrza w regionie.
Ze względu na występujące okresowo przekroczenia dopuszczalnych poziomów zanieczyszczeń w powietrzu, konieczne było podjęcie ogólnospołecznej debaty i przedyskutowanie zasadności wprowadzenia tzw. uchwały antysmogowej oraz jej ewentualnego zakresu. Wstępem do dyskusji były badania ankietowe prowadzone wśród samorządów i mieszkańców regionu, których wyniki zostały upublicznione podczas opisanego spotkania.
Śmiało można byłoby napisać, że gdyby nie kilku społeczników, to miałoby miejsce wzajemne laurkowanie się pośredników w sprawowaniu władzy przez suwerena.
Tak w ogóle, to gdyby nie płatne ogłoszenie w jednym z lokalnych lubelskich dzienników, to przedstawiciela Lubelskiego Alarmu Smogowego również by nie było na tej konferencji i debacie, bo wcześniejsze prośby Urzędu Marszałkowskiego o bezpośrednie informowanie w kwestiach podejmowanych antysmogowych inicjatyw było niczym wołanie głodnego na puszczy.
Jestem przekonany, że pełny koszt organizacji konferencji i debaty „Smog – zagrożenia, wyzwania, przeciwdziałanie” mógłby z powodzeniem pokryć niezbędne wydatki na znaczne ograniczenie skutków zanieczyszczenia powietrza w wybranej gminie, co zdaje się potwierdzać zarejestrowany jej przebieg.
Pamiętać przy tym należy, że zły i pogarszający się stan jakości powietrza w Lublinie potwierdzają m.in. pomiary wykonywane przez WIOŚ. Pośród nich kolejne roczne przekroczenie norm dla pyłów zawieszonych PM10 oraz Benzo(a)Piren. W roku bieżącym WIOŚ prognozuje przekroczenie 180% docelowego poziomu Benzo(a)Pirenu. Jego ekspozycja obejmuje obszar 147 km2 i 340 tysięcy 466 mieszkańców Lublina, którzy nie z własnej woli wdychają rocznie równowartość ponad 900 wypalonych papierosów. Dla przypomnienia, docelowy poziom średnioroczny 1ng/m3 B(a)P miał być osiągnięty przez Lublin już pięć lat temu.
Nie bez znaczenia powinien być przede wszystkim fakt, że Benzo(a)Piren jest substancją kancerogenną (rakotwórczą) i teratogenną (oddziałującą przez łożysko na płód), co oznacza, że żaden jego poziom nie jest obojętny dla organizmów i nie powinien w ogóle znajdować się w powietrzu.
To czego brakowało mi osobiście, to obecności prezydenta i radych Miasta Lublin, w którym z samej tylko ekspozycji mieszkańców na pyły zawieszone PM10 koszty społeczno i ekonomiczne szacowane są na około 300 przedwczesnych zgonów, 150 tysięcy pracowniczych dni chorobowych i ponad 2 miliardy złotych kosztów zewnętrznych rocznie, co jest odpowiednikiem rocznych dochodów naszego miasta.
Jakie wnioski wypływają z konferencji połączonej z debatą „Smog – zagrożenia, wyzwania, przeciwdziałanie” dla planowanej "Uchwały antysmogowej"?
Na te i inne pytania powinniście Państwo odpowiedzieć sobie sami - oczywiście dopiero po zapoznaniu się z całym przebiegiem opisanego wyżej samorządowego przedsięwzięcia:
Z poważaniem i pozdrowieniami,
Andrzej Filipowicz
Lubelski Alarm Smogowy